sobota, 20 marca 2010

Ostatni dzień zimy...

...  podobno dzisiaj jest. No mam nadzieję!

Do dziewczyn dotarły już paczuszki ode mnie, w których były markery:

i zawieszki na komórkę - biedronki na trawie ;-)

Pokażę Wam jeszcze golfik, który zrobiłam do kompletu do małej czapusi. Całość taka na wiosnę - tą prawdziwą.


Komentarze:

Truscaveczka - dzięki :)
jagnieszka - no chyba tak, ale szklanki mam większe :) A co do nici -  żadne z nich to Aida: niebieskie to cieniusieeńka merceryzowana bawełna produkcji tureckiej, przywieziona z Niemiec daaaawno temu nie przeze mnie, a czerwone to Aria Ariadny - kolor taki krwistoczerwony (zdjęcie tego nie oddaje).
Ata - dzięki za miłe słowa, ale uszka to ja jednak mam większe i te koszyczki nie wejdą ;-)

2 komentarze:

mordka pisze...

Markerów zazdroszczę szczęściarom, bo śliczne :)

evejank.blogspot.com pisze...

śliczne te zawieszki a golfik przydatny