piątek, 26 marca 2010

Ciepło w domu

 Bietas znalazła fajny filmik :)

środa, 24 marca 2010

Z GÓRY PRZEPRASZAM...

...za to co za chwilę zobaczycie - nie jest to ABSOLUTNIE przywoływanie zimy! Po prostu dopiero teraz (czyli jak się zrobiło ciepło) zdołałam wyrwać właścicielowi jego własność i wyprać i sfocić - od momentu jak zeszło z drutów (styczeń) aż do minionej soboty było w ciągłym użyciu. Tak więc nie miałam kiedy zblokować i zrobić zdjęć. Ale nic to - zblokowało się na głowie ;-) , a zdjęcia zrobiłam wczoraj. TADAAAM:


Czapka męska czyli Renifery Dla Dorosłych ;-)
Kiedyś taką czapkę zrobiła  Vampiroknit i strrasznie mi się spodobała, a mój B. nie powiedział nie, więc...
Patrząc na zdjęcie i śledząc wzór , który podała Vampiroknit zrobiłam i ja taką :) Ja zrobiłam podwójną czapkę, tzn. oprócz zewnętrznej warstwy ze wzorem jest też wewnętrzna bez wzoru - dla ocieplenia.
Włóczka: Rozetti First Class, kolory: czarny i złamana biel, razem zużyłam ok.130g. Drutki - zdaje się, że bambusowe na żyłce 3,5mm, ale głowy nie dam - zaczynałam ją trzy razy i za każdym razem na innych drutkach, bo próbka mi nie wychodziła jak trzeba :-(

Dziergam wszystko na raz i dziś coś nowego wpadło mi do głowy, ale jeszcze dziś nie zacznę, bo najpierw choć jedną rzecz skończę - a niedużo mi tej rzeczy zostało...

A słońce dziś świeci wyjątkowo...! :-D
Pozdrawiam wiosennie!!!

sobota, 20 marca 2010

Ostatni dzień zimy...

...  podobno dzisiaj jest. No mam nadzieję!

Do dziewczyn dotarły już paczuszki ode mnie, w których były markery:

i zawieszki na komórkę - biedronki na trawie ;-)

Pokażę Wam jeszcze golfik, który zrobiłam do kompletu do małej czapusi. Całość taka na wiosnę - tą prawdziwą.


Komentarze:

Truscaveczka - dzięki :)
jagnieszka - no chyba tak, ale szklanki mam większe :) A co do nici -  żadne z nich to Aida: niebieskie to cieniusieeńka merceryzowana bawełna produkcji tureckiej, przywieziona z Niemiec daaaawno temu nie przeze mnie, a czerwone to Aria Ariadny - kolor taki krwistoczerwony (zdjęcie tego nie oddaje).
Ata - dzięki za miłe słowa, ale uszka to ja jednak mam większe i te koszyczki nie wejdą ;-)

piątek, 19 marca 2010

Łupdate...

...jak mówi Laura :)
Zaczęłam robić koszyczki na szklanki, a wyszło mi coś takiego:

Feeria barw

Nie wytrzymałam i zapragnęłam czegoś nowego i kolorowego. I wrzuciłam na druty. Oto efekt wczorajszego posiedzenia przy audiobook-u:

Uwierzcie mi - na żywo jeszcze bardziej "daje po oczach" :-D  Pierwsze co mi się skojarzyło z tą włóczką to Starburst - takie kolorowe i soczyste "cukierki". Zobaczymy co z tego wyniknie, bo pierwszy raz robię reaglan od góry na okrągło. Na razie mam jakieś 10%. Trzymajcie kciuki, proszę!

 To oczywiście w ramach zaklinania wiosny (obrazek od Truskaveczki):

wtorek, 16 marca 2010

Hmmmm....

Jakby kto pytał to paczuszki do wygranych poszły :) Pyziulka, kaga,  hada - przepraszam Was dziewczyny, że dopiero dziś wysłałam! (poszło priorytetem - ciekawa jestem kiedy dotrą na miejsce?) Wszystko było gotowe już w piątek do wysłania, ale nie wychodziłam w ogóle z domu, bo znowu jakieś chróbsko mnie za tył..  złapało i dziś idę do lekarza, żeby się go wreszcie pozbyć. Mam nadzieję, że paczuszki dotrą do Was szybko i spodoba się Wam zawartość :)

W odpowiedzi:

 Dzięki za miłe słowa - cieszę się, że logo Wam też się podoba :)

Aniu - krycie jest docelowo zmniejszone, ale tak szybko chciałam wrzucić zdjęcia, że zapomniałam o tym drobiazgu ;)
Monotema - spokojna to ta wiewióra jest - póki się nie pomyli w dzierganiu ;) A kwiatek mój własny osobisty, ale to zdjęcie sprzed roku :)

wtorek, 9 marca 2010

poniedziałek, 8 marca 2010

Jeszcze coś

Coby nie było, że mam sklerozę (a mam ;-P) lub awersję:
wszystkiego najlepszego w dniu naszego święta Kobitki!!!

P.S. Co myślicie o moim nowym logo na zdjęciach?

And the winner is...

... - jak to mówią na rozdaniu Oskarów czyli wyniki mego CANDY.
Bardzo się cieszę, że ktoś się skusił na moje markery - a tak naprawdę to na "kota w worku" ;) Ale przechodzę do szczegółów. Losy zostały przygotowane i umieszczone w jakże ekskluzywnym i wytwornym naczyniu - czyli w pudełeczku (czystym!) po lodach ;-)
(P)o zachodzie słońca odbyło się losowanie:
And there was  the lottery in the sunset:
w roli "sierotki" wystąpił mój B.

And the winners are:

...czyli: Kaga, Pyziulka i hada131 ! :-)
Wyżej wymienionych proszę o przesłanie adresu w tzw. "realu" na mój adres e-mail: 
art-glass-ak(małpa)gazeta(kropka)pl

A co dostaną? Ano na pewno markery na druty, a jakie to zobaczą jak dotrą do nich przesyłki ;-) [mam nadzieję, że moje wypociny się spodobają i nie dostanę zwrotu ;-P ]

P.S. U mnie za oknem słońce i -10st. Celsjusza, a u Was?