sobota, 20 września 2014

Wyprzedaż jesienna!

Kochani! Ponieważ jesień w pełni, to czas już pomyśleć o tematyce świątecznej - niektóre z Was już szykują ozdoby, prawda? W związku z tym, żeby zrobić miejsce na wianki i dekoracje świąteczne robię 

WYPRZEDAŻ KOLEKCJI
letnio-jesiennej

Ceny promocyjne!

Zresztą sami możecie zobaczyć TUTAJ

Wyprzedaż kolekcji (szczerze mówiąc - po kosztach zakupu materiałów) to jedyny sposób, by zrobić miejsce (którego mi brakuje, bo jednak ściany nie są z gumy ;)) na nowe pomysły, których mam pełną głowę. 

Mam nadzieję, że ktoś się skusi?!



Poza tym nadal trwa promocja na wianki naturalne:


Jeśli ktoś do 24 września (lub do wyczerpania zapasów) kupi jeden z moich wianków naturalnych (w cenie 40 - 60zł) i w treści e-maila poda, że trafił na aukcję z mojego bloga (z podaniem jego nazwy) to jako gratis dostanie ode mnie komplet świeczników, które pokazywałam w jednym ze wcześniejszych wpisów!

środa, 10 września 2014

Wspomnienie lata

Już nam jesień zawitała (no bo grzyby, pierwsze spadające liście, wrzesień itp.), ale ja mam jeszcze trochę wianków na pożegnanie lata.
Słoneczniki na słomie proszę Państwa - taki prosty, trochę wiejski w stylu (nie mylić z "wsiowym obciachowym"). Czasem prostota najlepsza.
Lubię słoneczniki :)


"Słoneczniki"


A ten jakoś tak z wrzosami mi się kojarzy - chociaż kwiatki na nim z suszu egzotycznego ;) Liście, którymi okleiłam bazę słomianą są pomalowane na biało - ciężko wydobyć tę biel przy obecnym świetle i zostawić realny kolor wstążki i tych dodatków florystycznych.
Tym razem wstążka do zawieszenia szersza - taka bardziej widoczna i ozdobna niż zwykle.

"Wrzosowy kwiat"



No i kolejny wianek naturalny - niby podobny, ale jednak inny. W końcu - to rękodzieło :)
Tym razem do położenia - na stole, komodzie, szafce czy gdzie tam się chce. Taki konkretny powiedziałabym. Jak wszystkie tego typu naturalne wianki - wymagający największego wkładu pracy i cierpliwości (bo te materiały naturalne wcale tak łatwo nie chcą się ze sobą sklejać, ale jak już chwycą to trzymają). I czasem palców poparzonych klejem...



Co do wianków naturalnych to mam dla was promocję.

...................................................................................................

!!!UWAGA PROMOCJA!!!


Jeśli ktoś do 24 września (lub do wyczerpania zapasów) kupi jeden z moich wianków naturalnych (w cenie 40 - 60zł) i w treści e-maila poda, że trafił na aukcję z mojego bloga (z podaniem jego nazwy) to jako gratis dostanie ode mnie komplet świeczników, które pokazywałam w jednym ze wcześniejszych wpisów!

...................................................................................................

A co - mogę to rozdaję! :)

Także serdecznie zapraszam :)
(wszystkie aukcje tutaj)




wtorek, 9 września 2014

Halloween

Hmmm.... Czy nie za wcześnie przypadkiem...? Niektórzy duuużo wcześniej robią zakupy i planują wystrój wnętrza, więc...
Taki mi pomysł przyszedł do głowy, żeby zrobić bardzo kontrastowy wianek - sądzę, że mi się udało. Chociaż wiem, że nie każdemu taki zestaw może przypaść do gustu.
O.K. To teraz fotki

"Halloween"

Mini-dynie soczyście pomarańczowe, czarna satyna i siatka, koraliki dla rozjaśnienia czerni i wstążki kolorystycznie dopasowane - klimat chyba zachowałam?

Co sądzicie?

Satyna

Dzisiaj fotki wianków oplecionych satyną - czy to w postaci pasków materiału czy wstążki.

Pierwszy pasuje do dziewczęcego pokoju -fiolet, róż, motylki. Dziewczęcy, ale nie przesłodzony.

Kolejny też w fioletach, ale już bardziej "poukładany" :)
Zdjęcie robione w pełnym popołudniowym słońcu, więc kolory trochę cieplejsze niż w rzeczywistości.

Ostatni dziś - wianek w kolorze ecru z fioletowymi (!) mini-tulipankami. Taki... soft.



Dziś króciutko, bo jakoś weny brak. Ale mam nadzieję, że moje wianki Wam się podobają.

wtorek, 2 września 2014

Coś na świeczki

Oprócz wianków przez ten caaaały czas kiedy mnie tu nie było zrobiłam też inne rzeczy. Na ten przykład świeczniki, stroiki pod świeczki - kilka, bo jednak więcej pomysłów było (i nadal jest) na wianki.

Tutaj komplet 2 świeczników - ja tu dałam świeczki imitujące jajka (za każdym razem jak na nie patrzę to mam ochotę na jajka na miękko... :)), ale można też wstawić zwykłe wąskie świeczki albo takie w kształcie walca albo kule. I też będą się świetnie prezentować.


No i takie mini wiaderko z wytłoczonym wzorem motylków:

Też z jajem :)

Ten mech, co to jest we środku to "chrobotek reniferowy" - bardzo mię się ta nazwa podoba odkąd ją usłyszałam :D


Jak znajdę fotki stroików to też wrzucę.

Jesienna dostawa

Witajcie!

Dziś tak trochę hurtem, bo trzy wianki  - są w tej samej tematyce, że tak powiem, więc wszystkie trzy razem :)





Podkład - jak to u mnie standardowo - słomiany. Ale owinięty liśćmi - na pewno z klonu, trochę chyba jesionu i kilka z jakiegoś pnącza.  Wszystkie spreparowałam tak, żeby nie wysychały.



Na takiej bazie umocowałam żołędzie, kwiaty z naturalnego suszu i trochę sizalu. I tak mi się rozpoczęła jesień :)


Do kupienia TUTAJ (wysyłka gratis!)

ZAPRASZAM :)



Aha! Tych wianków jeszcze trochę będzie - żeby nie było, że nie ostrzegałam! ;)


P.S. Gdzieś mi uciekł sierpień - widział go może ktoś???



czwartek, 28 sierpnia 2014

"Gruszki na wierzbie czy śliwki na sośnie...?"

Ani jedno ani drugie. Tzn. gruszki są, ale raczej na trawie. 
Taki późno-letni wianek, bo i gruszki i drobne owoce na gałązce (coś w kolorze jarzębiny). Kwiatki też są. Wianek taki bardziej minimalistyczny.
Może wisieć i na drzwiach zewnętrznych, i w pokoju, i w oknie. Kwiatki i owoce są sztuczne, więc nie ma obaw, że coś się "spsuje" pod wpływem warunków atmosferycznych.

Więcej zdjęć na aukcji.


Tak mi się kojarzy z gruszkami, które spadły z drzewa i leżą w trawie wśród kwiatków.

Będzie więcej takich "owocowych" dekoracji.

Zapraszam :)

poniedziałek, 25 sierpnia 2014

Cztery faktury czyli wianek RDZAWY

Na tym wianku umieściłam cztery rodzaje darów natury: pocięta w kwadraty kora brzozy, "kuleczki" - tzw. susz egzotyczny, mięciutki mech islandzki i "sianko kokosowe". Boki wewnętrzne i zewnętrzne oklejone kora brzozy. Z tyłu wianek (słomiany) podklejony sizalem - żeby nie było widać "gołej" słomy. I oczywiście wstążka do zawieszenia, którą równie dobrze można podwinąć pod spód wianka i położyć go tam gdzie się chce.



Najwięcej czasu zabrało mi chyba przyklejanie "kuleczek" (w niektórych miejscach są dwie warstwy - tak, by nie było dziur) - zabrało mi to chyba milion godzin! No, trochę może przesadzam, ale stworzenie tego wianka i podobnych naturalnych zajęło mi ok. 3 godzin (jednego wianka). No bo ja mam hopla na punkcie wykończenia takiego, że czasem to co wykańczam potrafi mnie wykończyć... Hmmm... Może leczyć się powinnam...?

Więcej zdjęć na aukcji lub na e-mail.


niedziela, 24 sierpnia 2014

Naturalny

Ten wianek zrobiłam z darów natury - mchu islandzkiego (który nie wysycha), kory brzozy, suszonych egzotycznych owoców, wybielanych korzeni i sizalu (tył wianka). Sporo było przy nim pracy - każdy element przyklejałam tak, żeby wianek był estetyczny i wyglądał  super nie tylko z daleka, tzn. żeby nie było widać np. kleju.

Wyszło fajnie. W każdy wianek włożyłam wiele pracy i efekt jest taki jak zamierzałam osiągnąć - czyli jestem zadowolona :) Jeszcze bardziej będę się cieszyć, gdy komuś się spodoba i ozdobi nim swoje otoczenie :)






Wianek ma z tyłu wstążkę , na której można go zawiesić, ale równie efektownie będzie wyglądał położony np. na stole w domu. Można się też pokusić o położenie go na grobie bliskiej osoby, a w środek wstawić np. znicz lub ozdobną świecę - z pewnością będzie wyglądać skromnie, ale wyjątkowo.

Zapraszam na aukcję TUTAJ.

Koło ratunkowe

W związku z poprzednim postem powrzucam tu kilka zdjęć moich wianków.

Pierwszy nawiązujący w pewien sposób do morza.
Czerwona satynowa wstążka, do tego intensywnie niebieski sznur, węższy biały sznurek, ozdoby w srebrnym kolorze - muszla, koło sterowe, kotwica, moneta z muszelkami, trochę cierpliwości i... wianek do zawieszenia na ścianie gotowy! :)
Sądzę, że fajnie wyglądałby w pokoju urządzonym w stylu marynistycznym. Albo w jakiejś kawiarence czy witrynie sklepowej.



Więcej zdjęć na aukcji. Mogę też osobom zainteresowanym wysłać na e-mail.
Zapraszam serdecznie!




P.S. Nie wiem tylko dlaczego po kilku godzinach zdjęcia z google+ znikają...

czwartek, 21 sierpnia 2014

Dekoracje

Czy ktoś tu jeszcze czasem przez przypadek wdepnie...? Hmmm...

No to dużo kurzu się zebrało i nie wiem czy uda mi się przez niego przekopać ;)

Dlaczego tak długo ani widu ani słychu? Ano życie mnie wciągnęło, a konkretnie małe szczęście, które pojawiło się prawie 2 lata temu :)

Ale w międzyczasie nie próżnowałam i trochę różnych rzeczy porobiłam. Trochę się tego nazbierało i pomyślałam, że może ktoś będzie chętny, żeby wytwory moich rąk kupić.
Zapraszam TUTAJ:









Ciekawa jestem, co sądzicie o tych dekoracjach?