Takie cudo:
Zapisałam się i ja, bo to piękny obraz! Coś w nim jest takiego, że przyciąga wzrok... Na dodatek moje kolory :-) Chciałabym go mieć, ale chętnych dużo, a ja nie mam szczęścia do losowań... EEchhhh............
Mój ojczym określił to poncho mianem siatki na ryby :-) (wędkarzem jest z zamiłowania...)
Aniołki, które moja mama wyszyła (tutaj na wykończeniu):
W rzeczywistości wyglądają o wiele lepiej niż na zdjęciu.
Zrobiliśmy duużo zdjęć, ale tylko to mogę pokazać - na innych wyszłam "niewyjściowo" ;-)
Jak turkusowe listki będą miały guziory i sfocę na ludziu poncho to wrzucę więcej fotek.
Hmm... chyba będę miała zamówienie na takie samo poncho jak dla mamy zrobiłam.