Śpieszę z info o kocie, bo mi ulżyło (póki co). Monotemo kocur łapkę (przednią) ma całą, żadnego złamania czy zwichnięcia - co podejrzewałam. Ale żeby nie było tak różowo to ma ranę na łapce i coś mu się z niej sączy - dostał w kuper 2 zastrzyki (przeciwzapalny i antybiotyk). Jeszcze dwie wizyty go czekają u weta - na kolejne dawki antybiotyku. Mam nadzieję, że szybko się z tego wyliże. Jak przyjdzie poturbowany z podwórka to zwykle nie panikuję jak wczoraj. Ale przyszedł taki przedwczoraj i do wczoraj łapka spuchła, więc...
2 komentarze:
Ja też lubie szydełkowac dlatego zapraszam na mój blog
http://szydelkowekoronki.blog.onet.p
Mam nadzieję, że się wyliże, trzymam kciuki
Prześlij komentarz