Przeglądając wczoraj strony sklepów internetowych w poszukiwaniu modeli dla pań puszystych trafiłam na coś takiego (zdaje się, że w katalogu Neckermann'a):
Poznajecie? :-) Kolejna wersja łapek znalezionych przez Kath.
Chyba się w końcu zmobilizuję i wydziergam coś łapkowego...
Robótkowo jestem w tzw. lesie. Przygotowania do świąt - tak samo. Brak mi energii do czegokolwiek.
GDZIE TA WIOSNA !?!?!?!
3 komentarze:
Łapki są wszechobecne i przywołują wiosnę.
Wydziergaj, wydziergaj - na święta będzie jak znalazł
Super! Ta wersja Łapek bardzo mi odpowiada. Uwielbiam takie rozpinane sweterki. Sa bardzo praktyczne. Ciekawy pomysł, dla mnie to chyba wciąż nieosiągalne...Pozdrawiam
no gdzie?..ja tez wygladam..:) a lapki to juz sa wszedzie...czyzby robotkowiczki byly podsluchiwane ..? i do firm nasze pomysly sciagane?..lapki sa nasze:)..pozdrawiam ania
Prześlij komentarz