sobota, 9 sierpnia 2008

Hello!

Jakiś czas temu miałam "na tapecie" cóś takiego:

Jest już gotowe, ale na razie nie mam fotki - to raz; a dwa - chyba przerobię wykończenie, bo coś mi nie pasuje...
.
A teraz w koszyku mam cóś takiego:

Zdjęcie zrobione ze dwa tygodnie temu - teraz jestem trochę dalej. Ale musiałam pruć jeden fragment, bo pomyliłam się ("zapomniałam", że mam robić wg schematu). Ale po spruciu i tak nie robiłam dokładnie wg schematu, tylko tak żeby nie wyszło dziwactwo. Prawie zawsze, gdy robię dokładnie wg wskazówek, to nie do końca to wygląda tak jak powinno. W związku z tym zawsze robię po swojemu sugerując się tylko wzorem podstawowym.





Brak komentarzy: