piątek, 3 października 2008

Jesienne zakupy



Po przeczytaniu fragmentu dzisiejszego wpisu Dagny wystrzeliłam jak z procy - ogólnie na miasto sprawy załatwić, ale najpierw do kiosku. Po drodze była też pasmanteria.... Oto moje dzisiejsze zakupy:




Włóczka (FINEZJA - wyprodukowana dla sklepu Basior) jest w rzeczywistości ciut ciemniejsza. Jest mięciuchna w dotyku... Zrobię sobie z niej przytulaszczy szaliczek :) Trochę wełny w składzie jest, więc nie będzie zimno :)
W Sandrze spodobało mi się kilka modeli - głównie ze względu na kolory (jesienne barwy oczywiście) pewnie ;)
"Bluszcz" zapowiada się ciekawie... Jest co poczytać.

A poniżej moja pierwsza w życiu jesienna róża :) Następne będą lepsze. Opis wykonania tutaj.




Trochę niedoświetlone to zdjęcie.... ale robiłam je przed chwilą - a jest wieczór i na zewnątrz ciemno.


3 komentarze:

persjanka pisze...

TAK TAK..JA DZIS DO KIOSKA POBIEGNE A WLOCZKA UROCZA..BEDZIE COS FAJNEGO:)..POZDRAWIAM ANIA ps;sory za capclock;te hasla do komentarzy:)

Anonimowy pisze...

Ta róża jest cudowna! Naprawdę pięknie wyszła.

art-glass-ak pisze...

Dzięki Ullu :) Cieszę się, że Ci się podoba :)